W związku z całkowitą metamorfozą pokoju dzieciaków, Julcia stała się dziś właścicielką kompletu poduszek. Będą spoczywały na królewskim łóżku. Jedna robiona na szydełku, druga szyta :-) Chyba tak źle ze mną nie jest, coś tam jeszcze z obsługi maszyny pamiętam. Komplet pasuje idealnie do księżniczkowych mebelków, które już wkrótce zagoszczą w pokoiku Julci.
Okrągła podusia robiona "z głowy". Przy okazji nauczyłam się ciekawego ściegu pomponikowego, który zdobi podusię. Uroczo się go robi i ciekawie wygląda.
Użyłam włóczki Himalaya Big do kolejnego projektu i jak zwykle jestem zachwycona miękkością włóczki i szybkością przyrastania robótki. Poducha w sumie zajęła mi 2 dni z doskoku.
Poduszka korona podłapana z internetu, formę zrobiłam sobie sama i jestem naprawdę zadowolona z efektu! Poza tym najważniejsze, że Julcia jest zachwycona!! ;o))
Prawdziwie księżniczkowe :)
OdpowiedzUsuńŚliczny komplecik! Muszę też kiedyś wykorzystać wzór pomponikowy, bo jest uroczy :)
OdpowiedzUsuńKorona jest genialna :D Cudeńko jak i podusia :)
OdpowiedzUsuńHoh! Podziwiam..śliczne rzeczy uszyłaś/ zrobiłaś dla córki! Pewnie jest z ciebie dumna! teraz to na pewno może się poczuć jak księżniczka!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam również do mnie na jesienne dekoracje :)
www.homemade-stories.blogspot.be