sobota, 2 stycznia 2016

My Little Pony - Księżniczka Celestia i Creeper z Minecrafta ;-)

Końcówka roku była dość płodna pod kątem szydełkowania. Jak to mawiają złośliwi, gdyby tak skutecznie szło mi pisanie doktoratu, jak idzie mi tworzenie kolejnych czapek, dawno już bym była po obronie... ;-) No cóż... gdyby pisanie było tak przyjemne jak szydełkowanie.... :-P



Julka uprosiła mnie o Księżniczkę Celestię... no ale tak to bywa, jak się matka nie zna na rzeczy, że Księżniczkę Celestię pomyliła z Candance... i mamy tym sposobem Celestię z oczami Candance ;-P Trudno! Myślę, że i tak wyszło całkiem nieźle - póki co to mój ulubiony komplet z wszystkich dotychczasowych :) Do czapki dorobiłam komin -  cały komplet ocieplony jest grubym polarem, więc dziś pierwszy raz Julka miała szansę go założyć. Na wykończeniu komina - mój ulubiony ostatnio ścieg pomponikowy :D Super się tu sprawdza! Księżniczka jak na księżniczkę przystało ma oczywiście koronę na głowie, ale jakoś na żadnym ujęciu dobrze tego nie widać. Musicie uwierzyć na słowo - jest! :-)




Dla Bartusia - czy mogłoby być coś innego?? Creeper z Minecraft. Jeśli ktoś z Was ma syna w wieku wczesnoszkolnym to pewnie szał związany z Minecraftem nie jest Wam obcy! W sumie do zielonej kurtki pasuje jak znalazł :-) Czapka nie jest jeszcze ocieplona, ale komin - zielonym polarkiem Minky. Jestem nim zachwycona i na pewno jeszcze nie raz w zimowych projektach się pojawi .




***
Pozdrawiam Noworocznie!