sobota, 2 kwietnia 2011

Zuzia i Jednooki Franek

Dziś krótko i na temat ;)) Testowo zabrałam się za eksperymentalne królikowe maskotki... Efekt? Przedstawiam Zuzię i Jednookiego Franka! Franek nie miał za dużo szczęścia w swoim krótkim życiu, na które patrzy swoim pastelowym jednym oczkiem... Omyłkowo zamówiłam jeden komplet plastikowych oczek a nowa przesyłka jeszcze nie dotarła, toteż Franek dostał jedno oczko z tego, co było pod ręką. Kupiłam dziś guziczki z przeznaczeniem na nowe Frankowe oczy, ale... nie mam sumienia go przerabiać. Franek jest taki MÓJ... niepowtarzalny, własny i z charakterem... Niech zostanie taki jaki jest. :P



Jednooki Franek:

Mąż stwierdził, że można nim dzieci straszyć... ale co On tam wie! :P



Zuzia:



Przepraszam za jakość zdjęć... jest już ciemno i wyszły jakieś posępne... Może jutro uda mi się je poprawić przy dziennym świetle.

Miłego wieczoru!

5 komentarzy:

  1. Jednooki Franek daje radę! Zostaw go tak!! ;))

    OdpowiedzUsuń
  2. Sa bardzo slodkie i perfekcyjnie, tak czysto wykonane. Brawo! Milo mi, ze mnie odwiedzilas! Akurat znalazlam chwile, by sie zainteresowac, kto to mi komentarz napisal. Wchodze... i co widze? Piekny, nowy blog! Cudne prace! I kobiete szczesliwa z tego, ze moze pobyc w domu! Ja tez sie z tego ciesze! Pozdrawiam i zostaje!

    OdpowiedzUsuń
  3. mężowie zazwyczaj się nie znają :)) super maskotki

    www.zaczarowaneszydelko.ofu.pl

    OdpowiedzUsuń
  4. Projekt Franka moglabys sprzedac tej firmie:http://www.kidrobot.com/Toys/
    Pasuje jak ulal, choc na tle innych zabawek to on raczej lagodny jest;)

    OdpowiedzUsuń