środa, 13 kwietnia 2011

Co mają barany do transseksualisty? :))

Zacznę od baranów... po zmianie włóczki na Kotka i szydełka na 3,5 wyszły mi takie oto baraniska :P W zestawieniu z Miłkiem z serii 1 wyglądają jak giganty!!! Jako że produkcja szła masowo toteż dostały zamiast imion - numerki... Wolę się do nich za bardzo nie przywiązywać, skoro mam je oddać w obce ręce... Jakiś taki sentyment mam do nich... że i tak trudno mi się zmobilizować by puścić je na aukcji... :P









A co do transseksualisty... cóż, żyjemy w XXI wieku. Tu nawet króliki zmieniają płeć! Wyobraźcie sobie, że Jednooki Franek właśnie jest w trakcie skomplikowanej operacji zmiany płci! Synuś postanowił bowiem i tak pozbawić kalekę guzikowego oczka odgryzając przy byle okazji jak spuściłam go z oka, zatem Franek miał otrzymać nową parę oczków. No a jak już rozprułam głowę... i dodałam oczęta to zaczęły wyglądać jak u Królicy... potem doszły rumieńce... i poleciaaaałoooo! :P

Frania w trakcie operacji:


2 komentarze: