Dla mojego chrześniaka Kubusia powstała czapka "Irokez" :) Nie jest to niestety mój pomysł, a szkoda, bo im dłużej na nią patrzę, tym bardziej mi się podoba! ;) Trochę się naprułam przy niej, bo ciągle mi wychodził nie taki obwód jak powinien, ale w końcu się udało :)) Najważniejsze, że jej nowy właściciel jest z niej dumny - cóż, radość w oczach dziecka - bezcenne!
A oto Kubuś w roli modela prezentujący najnowszą czapeczkę :))
Jest i typowo chłopięcy motyw - trupia czacha... ;) Ech, nad gustami się nie dyskutuje, hi! :P
Ps. Jesień bywa jednak piękna! A jaka inspirująca! Ale o tym - jutro... ;)
Bombowa czapka !!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)