2 czerwca świętowaliśmy uroczystość Chrztu Św. Dawidka. Czas leci nieubłaganie - Junior skończył 5 miesięcy! Kiedy to zleciało?? Na myśl o połowie mojego urlopu macierzyńsko-rodzicielskiego robi mi się słabo. Cele i plany są ogromne, tylko czas się kurczy okrutnie... :)
Jako, że to już ostatni raz urządzamy chrzciny, chciałam by w końcu pojawiło się na nich coś, co zawsze mi się podobało, ale jakoś nigdy nie umiałam się za to zabrać - szydełkowe wózeczki. :) Nie znalazłam nigdzie wzoru, więc zainspirowana cudzymi małymi działami znalezionymi na pinterest'cie, sama opracowałam wzór. Podzielę się nim w kolejnym wpisie, może komuś się przyda :)
A same wózeczki prezentują się tak:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz